Jesteś mego życia tchnieniem.Jedynym najpiękniejszym marzeniem!!!
Ty nauczyłeś mnie prawdziwie kochać
Ty nauczyłeś mnie życiem się cieszyć
Ty dałeś siebie bym była szczęśliwa
A ja - Cóż ja Ci mogłam dać
Ty nic nie chciałeś w zamian
Mówiłeś, że jesteś szczęśliwy
Lecz chcesz odejść ...
Mówiłeś, że w zamian nie chcesz nic
Ale zabrałeś, zabrałeś mi serce
Żadne słowo już więcej
Żaden głos czy dźwięk
Nawet stłumiony pomruk
Czy najcichszy szmer?
Cisza zaległa
Przyszła tak nagle
W odruchu człowieka.
Cios za ciosem
Potem ból
I żaden dźwięk
Bieg przez korytarz
Pusty kąt
Pogrążanie się
W tym, co najbardziej
Mnie przeraża
Myśl ze zostane bez Ciebie ze odejdziesz!
Ps.Nie potrafie tak zyć ,nie umiem wyobrazić sobie zycia bez Twojej obecnośći tak bardzo Cię kocham <3 Jesteś dla mnie najwazniejszy,byłes i zawsze będziesz...Zawsze byłes piorytetem...Mówiąc kocham szczerze mówiłam ...to nie były tylko puste słowa bo słowa które wypływały z moich ust miały mają odzwierciedlenie w czynach.Bo tylko wtedy kiedy piękne słowa przeradzają sie w rzeczywistość mozna mówić ze to jest ta PRAWDZIWA MIŁOŚĆ,wtedy kiedy nawet poświecisz własne zycie dla dobra tej drugiej osoby..to własnie sie miłośćia nazywa...Czasami kochając kogoś trzeba sie czegoś wyrzec z czegoś zrezygnować...czasami nawet trzeba odrzucić własne szczeście dla dobra tej drugiej połówki i ja byłam i jestem na to gotowa....ale Ty ???...tak bardzo bym chciała abyś również tak myślał i nie rezygnował ze tego wyjatkowego uczucia które Nas spotkałao ...tak łatwo mozna to stracić co budowalismy przez tyle czasu ,walczyliśmy o to oboje ...i co mamy sie teraz poddac po tylu miesiącach walki ja tak niechcę,chce walczyc o Nasz zwiazek o naszą miłosc bo tylko w niej widże sens>>>Prosze nie rezygnujmy ze swych marzeń...kto to wie co jeszcze czas pokaże..ile drogi jeszcze jest przed Nami....Nie poddajmy sie...Czekalismy jak oboje stwierdziliśmy na takie własnie uczucie całe swoje zycie mamy to o czym marzyliśmy na wyciagnięcie ręki (nareszcie po tylu latach poszukiwań i pogoni za miłoscia)Nie tracmy tego prosze nie wypuszczajmy tego szczęscia które moze byc ze swoich dłoni.BŁAGAM CIE KOCHANIE <3 <3
Spotkanie jakich mało
na środku świata im zdarzyło się
czy mogło być inaczej
i dłużej trwać choć o jeden sen
Za późno już lub za wcześnie by z sobą być
ruszył pociąg drzwi zamknięte są
za nimi świt
W noc jak oka mgnienie
raz na całe życie ktoś
wielką miłość miał
tam gdzie razem byli
nie ma ich dlaczego więc
Ziemia kręci się
Rozstanie jakich wiele
na zawsze drogi im rozeszły się
czy mogło być inaczej
lub wcale nie być
Bóg to jeden wie
Ust zmieszanych smak nie powtórzy się nigdy już
słów niedokończonych sens został w nich niby cud
W noc jak oka mgnienie
raz na całe życie ktoś
wielką miłość miał
tam gdzie razem byli
nie ma ich dlaczego więc
Ziemia kręci się...
Od początku świata
aż po jego brzeg
czas wszystko lepiej wie
tam gdzie kiedyś byli nie ma ich
a Ziemia wciąż
Ziemia kręci się
Kiedy powiem sobie dość
kiedy serce pęknie mi
z żalu
odejdę
nie trzasną nawet drzwi
kiedy powiesz ''odejdź stąd''
kiedy zniknę nagle tak
w środku nocy
poznasz
jak gorzki jest łez smak
bezwiednie czekam na klęskę
którą przyniesie kolejny dzień
nie proszę cię nigdy o więcej
bo wiem:
na nic mi śmiech
na nic mi łzy
one istnieją
póki istniejsz ty
tam gdzie ta miłośc kończy się
tam zaczyna się świata kres
kiedy powiem sobie dosć
kiedy unicestwię znów
siebie
ukaram
ukaram sibie mą krwią
kiedy powiesz ''odejdż stąd''
kiedy cieniem stanę się
zadręcze
me serce
i duszę co tak pięknie łże
i oto nadejdzie koniec
teatru co mym życiem się zwie
zostanie tylko ten kamień
z napisem: kochała cię
Kocham Cię. ;*
;(;(