Jesteś mego życia tchnieniem.Jedynym najpiękniejszym marzeniem!!!
Dawno, dawno temu, na oceanie istniała wyspa, którą zamieszkiwały emocje, uczucia
oraz ludzkie cechy - takie jak:
dobry humor,bogactwo, smutek, mądrość, duma;
a wszystkich razem łączyła miłość.
Pewnego dnia mieszkańcy wyspy dowiedzieli się, że niedługo wyspa zatonie.
Przygotowali swoje statki do wypłynięcia w morze, aby na zawsze opuścić wyspę.
Tylko miłość postanowiła poczekać do ostatniej chwili.
Gdy pozostał jedynie maleńki skrawek lądu
- miłość poprosiła o pomoc.
Pierwsze podpłynęło bogactwo na swoim luksusowym jachcie. Miłość zapytała:
- Bogactwo, czy możesz mnie uratować ?
Niestety nie. Pokład mam pełen złota, srebra i innych kosztowności.
Nie ma tam już miejsca dla ciebie. - Odpowiedziało Bogactwo.
Druga podpłynęła Duma swoim ogromnym czteromasztowcem.
- Dumo, zabierz mnie ze sobą ! - poprosiła Miłość.
Niestety nie mogę cię wziąźć!
Na moim statku wszystko jest uporządkowane,
a ty mogłabyś mi to popsuć... - odpowiedziała Duma i z dumą podniosła piękne żagle.
Na zbutwiałej lódce podpłynal Smutek.
- Smutku, zabierz mnie ze sobą ! - poprosiła Miłość,
Och, Miłość, ja jestem tak strasznie smutny, że chcę pozostać sam.
- Odrzekł Smutek i smutnie powiosłował w dal.
Dobry humor przepłynął obok Miłości nie zauważając jej, bo był tak rozbawiony,
że nie usłyszał nawet wołania o pomoc.
Wydawało się, że Miłość zginie na zawsze w głębiach oceanu...
Nagle Miłość usłyszała:
- Chodź! Zabiorę cię ze soba ! - powiedział nieznajomy starzec.
Miłość była tak szczęśliwa i wdzięczna za uratowanie życia,
że zapomniała zapytać kim jest jej wybawca.
Miłość bardzo chciała się dowiedzieć kim jest ten tajemniczy starzec.
Zwróciła się o poradę do Wiedzy.
- Powiedz mi proszę, kto mnie uratował ?
- To był Czas. - Odpowiedziała Wiedza.
- Czas ? - zdziwiła się Miłość. - Dlaczego Czas mi pomógł ?
- Tylko Czas rozumie, jak ważnym uczuciem w życiu każdego człowieka jest Miłość.
Pamiętam wciąż
Pocałunki i słowa, że nic nas nie rozdzieli,
Pamiętam wszystkie ucieczki i powroty
I dłoni błądzących delikatny Twój dotyk.
Czy kiedyś będziemy znowu czytać w swoich sercach, w swoich myślach?
Nie będzie nam się śniło, że będzie tak jak było,
Chyba się dziś na nowo w Tobie zakochałam.
Pamiętam też rozmowy namiętne i szczere,
Twoich ust prawdziwa słodycz była jak cukierek.
Pamiętam też Nasze podróże
I wszystkie nasze dni w tęczowych kolorach.
Jak mi Ciebie brak, gdy z oczu płynną łzy.
Na zdjęciu Twoja twarz - to wszystko co dziś mam,
Wciąż przypomina mi najlepsze w życiu dni...
Pytam się czasami siebie,
skąd przyszłam? Dokąd iść?
Czy potrafię żyć bez Ciebie?
Czy mój świat to tylko Ty?
Czasem myślę, że rozumie,
po co ktoś nas uczył śnić.
Ale teraz to nieważne
nie ma sprawy, jest ok.!
Powiedz mi, dlaczego płaczesz?
Po policzku spływa łza.
Chociaż jestem, jaka jestem,
przytul do mnie mocno się!
Mam tak mało, tak niewiele by Ci dać.
Tak niewiele dobrych chwili w oceanie trudnych lat.
Będę trzymać Cię za dłoń, choć będziemy iść pod prąd
Tobie to obiecać chcę